Maybelline New York ;D

Nefrectinie.

i to jest dobre

pomaga bo ja czesto zapominam o takich rzeczach

mariposa

hehe ja tylko czasami, ale jakby co to kalendarz zawsze służy mi pomocą Laughing

Nefrectinie.

o tak, przypomina o tym co trzeba

dzisiaj poszlam do szkoly i rano dowiedzialam sie ze mam dzisiaj kartkowke z biologii i sprawdzian z angielskiego XD
ale jakoś napisałam.. uczylam sie na przerwach XD

girlinthemirror

Hej!

Co u ciebie? Jak tam przed testami?

Nefrectinie.

hej

zaczynam wlasnie robic nowy naglowek na twoje foro tak jak obiecalam

ale nie wiem czy wyjdzie bo u mnie to roznie bywa.
przed testami jak to przed testami. mnostwo stresu. niedlugo schodze z kompa i bede sie tak uczyc do poniedzialku ;x

girlinthemirror

Na pewno ci wyjdzie! Very Happy

Ah, zagłosuj jeszcze na wiersz! Razz

Nefrectinie.

Girl, chyba nic z tego ; /
nie moglo mi nic wyjsc. nawet proste łączenie. wszystko przez ten stres chyba. sproboje za tydzien

wtedy powinno do mnie cos wrocic, bo juz bedzie po tym koszmarze ;x
zaglosuje, zaglosuje tylko musze sie dobrze zastanowic na kogo

girlinthemirror

Ty to przynajmniej znasz autorów wierszy! Razz

A my się musimy domyślać. xDD
Forum będzie trzymać za ciebie kciuki w czasie testów! Very Happy

Nefrectinie.

Heeh.. no faktycznie znam XD ale byłam jak najbardziej obiektywna w głosowaniu. Choć wszystkie wiersze były bardzo ładne, cieżko było mi wybrać ten jeden.

D

Dzieki : ) Choć nie wiem czy to cos pomoże... od dwóch tygodni chodzę sztywna, jakbym połknęła jakiś patyk

i nie bylo dnia zebym o tych testach nie myslala ;x

girlinthemirror · Wysłany: Wto 17:38, 08 Mar 2011 Temat postu:

O, dawno cię tutaj nie wypytywałam! Wink

No, więc - twój obecnie ulubiony serial? Co tam u ciebie? Smile

Nefrectinie.

hmm.. ulubiony serial? "Pamiętniki Wampirów", "Supernatural", "Pretty Little Liars", "House"

co u mnie? cięzko powiedzieć. Nigdy nie wiem jak odpowiadać na takie pytania. "W porządku". Czekam na święta, mam nadzieje, ze te 2 tygodnie szybko miną.

girlinthemirror

Masz już jakieś plany na wakacje? Wink

Nefrectinie.

hmm.. dla mnie to jest jeszcze bardzo odległy termin.
Póki co chcę przetrwać ten tydzień, mieć Święta, odpocząć trochę, przemyśleć pewne sprawy...

Coś tam sie już krystalizowało w mojej głowie, jesli chodzi o wakacje, ale to takie raczej plany "co zrobić" niż "gdzie pojechać". Jeśli chodzi o wyjazdy to planujemy je raczej z rodziną zawsze na ostatnią chwilę, a jeśli nic nie wyjdzie, to wtedy jedziemy do mieszkania w Gdańsku

póki co to mam takie małe postanowienia odnośnie wakacji. Podszkolić się w języku hiszpańskim (za dwa lata planuję jechać do Barcelony, więc trzeba by było chociaż małą podstawę języka znać, jesli chcę się tam z kimś w miarę dogadac

), nadrobić zaległości z nauki geografii, bo w tym semestrze nieco sobie odpuściłam i niestety widzę tego efekty. A jako, że planuję geo na maturze zdawać, to trzeba poćwiczyć. no a tak poza tym to może zrzucić kilka kilogramów, zawsze człowiek czuje sie lepiej po takiej zmianie

4, czy 5 by mi w zuepelności wystarczylo

poza tym to dużo spać, leniuchować, odpoczywać i nie przejmować się tym co niemiłe

girlinthemirror

Co chcesz robić w przyszłości?

Nefrectinie.

Pojęcia nie mam, co nie ukrywam, bardzo mnie przeraża. Do matury półtora roku, potem studia... Wielu moich kolegów ma już plany na przyszłość, wie w jakim kierunku iść, a ja ciągle stoję w miejscu. Chyba poprostu nie chcę dorosnąć, boję się tego.

Kiedyś chciałam zostać aktorką, próbowałam nawet swoich sił w kilku krótkometrażowych filmikach kręconych w moim mieście. Może i byłoby to fajne, ale znudziło mi się, gdyż aktorzy nie dostawali za to żadnego wynagrodzenia

Później był scenograf, charakteryzator, reżyser. Wiem już że nic z tego, bo nie ukrywajmy, polska kinematografia nie stoi na najwyższym poziomie i to nie byłaby praca, która by mnie w jakikolwiek sposób zadowoliła finansowo. Na chwilę obecną wsystko to co ma związek z filmem - odpada.

Fotograf - uwielbiam robić zdjęcia zwierzętom, owadom, kwiatom, krajobrazom, ale także ludziom. Mam duszę artysty i najchętniej poszłabym w tym kierunku (fotograf, malarz, rzeźbiarz etc.), ale tutaj znowu jest sprawa kasy

Jestem materialistką, pieniądze dla mnie są ważne i chciałabym robić coś co będzie przynosić mi dochody. Dlatego artystyczne sprawy zostawię sobie jako pasję ; >

Ostatnio coraz częściej zastnawiam się nad kierunkiem na studiach turystyką i drugim kierunkiem - iberystyką. Czy po tym znajdę coś co naprawdę chciałabym robić w życiu i co by mnie satysfakcjonowało? Pojęcia nie mam. Interesuję się krajami z półwyspu Iberyjskiego, szczególnie Hiszpanią, moim marzeniem jest ram wyjechać, możliwe nawet, że zamieszkać, choć nie na stałe. Chciałabym nauczyć się języka hiszpańskiego. Biorąc to pod uwagę, kierunki, o których napisałam wyżej wydają się być dobrym rozwiązaniem. Ale jak to będzie.. nie wiem jeszcze.